Zaskoczyło mnie że obszary górskie są tak słabo zaludnione. W niewielkich wioskach górskich mieszkańcy byli niezwykle zaskoczeni moim widokiem. Ciekawe że we wschodniej części Hiszpanii językiem oficjalnym jest kataloński nie hiszpański, (kataloński zbliżony jest do hiszpańskiego). Tu spotkałem wielu Polaków starających się uatrakcyjnić mój pobyt.